Kalendarz wędkarski – Tydzień 49.
Teraz nad brzegami wód niepstrągowych spotykamy tylko nielicznych wędkarzy. Jedynie bowiem najwierniejsi i najwytrwalsi oddają się nieprzerwanie swojemu ulubionemu hobby — wędkowaniu. Większość ryb ściąga na zimę do głębszych i spokojniejszych miejsc. Woda staje się coraz bardziej przezroczysta, a ryby są coraz bardziej ostrożne i nieufne. Dlatego używamy do połowu sprzętu delikatnego, włącznie z cieńszymi żyłkami. Stosujemy metodę na przepływankę z prawidłowo podzielonym obciążeniem i wyważonym wędziskiem. Głębokość ustawienia spławika należy tak wyregulować, aby przynęta poruszała się lekko po dnie lub tuż nad dnem. Przed wyciągnięciem wędki z wody w celu ponownego jej zarzucenia słabo naprężamy żyłkę i chwilkę czekamy. Często zdarza się, że w tym momencie ryba bierze przynętę. Nie musimy się w tym okresie obawiać urwania ryby, nawet większej, gdyż ryby nie odznaczają się dużą bojowością, charakterystyczną dla letniego okresu połowowego. Łowimy w potokach i głębszych rzekach z umiarkowanym prądem wody, przy ujściu potoków do rzek, wzdłuż brzegów (aczkolwiek mogą tu już występować pasy lodowe). Zarzucamy przynętę przeważnie pod prąd wody i pozwalamy jej spływać, przy czym przez cały czas staramy się utrzymać kontakt kija ze spławikiem. Przez krótkie podciągnięcie wędziska co jakiś czas na moment zatrzymujemy spławik, dzięki czemu wyrównujemy położenie żyłki nad i pod wodą.
Na wodach pstrągowych definitywnie zakończyły się połowy ryb, musimy więc wypełnić i zakończyć nasze zapisy w książeczce wędkarskiej (obowiązujący warunek wędkowania), czyli „Notatki o wynikach połowów” za ubiegły sezon i oddać je najpóźniej 15 grudnia w swoim macierzystym kole. Zapomnienie bądź opóźnienie oddania tej książeczki oznacza zakaz wędkowania w przyszłym sezonie!