Okonie na koraliki
Nie były to jednak brania siei. Mój przyjaciel wyciągał z wody jednego okonia za drugim. Tak dobre brania zawdzięczał z całą pewnością małym koralikom naciągniętym na troki „choinki”. Ja łowiłem na nimfki bez ozdób i nie miałem ani jednego brania okonia. Co innego miejscowi wędkarze – łowili, łowili i jeszcze raz łowili i to przeważnie sieje. Po jakimś czasie nic nie było już w stanie powstrzymać mnie przed wypróbowaniem podpatrzonego sposobu.
Zaraz po spłynięciu z wody pojechałem do najbliższego sklepu wędkarskiego i kupiłem sobie dwa duże przelotowe spławiki oraz oryginalną „choinkę”, na jaką łowili miejscowi wędkarze. Postanowiłem też kupić odpowiedni kij. Wędzisko musiało być na tyle miękkie aby amortyzować szarpnięcia ryby zaraz po zacięciu, a zarazem na tyle silne, aby w ogóle móc doholować walczącą rybę do łodzi. Zdecydowałem się na trzymetrowy kij o ciężarze rzutowym od 5 do 20 g. Z powrotem na jezioro. Nasze okoniowe miejsce jest zajęte, szukamy więc innego łowiska. Naciągam spławik na żyłkę. Ciągle korci mnie jednak, żeby spróbować szczęścia także na normalną „choinkę”. Już miałem drugą wędkę w rękach, gdy jeszcze raz spojrzałem na mój wielki żółty spławik.
Wykładanie spławika
Ależ tak! Przecież to jest branie! Spławik wyłożył się na wodzie jak przy braniu leszcza. Coś zainteresowało się moją sztuczną przynętą. Nawinąłem luz żyłki i po chwili złowiłem swą pierwszą wymiarową sieję w tym jeziorze. Ryba miała 45 cm długości i zahaczyła się sama (żyłka pomiędzy spławikiem a 25-gramowym ciężarkiem na końcu zestawu zawsze jest dość silnie naprężona). Zaraz po braniu sieja raczej nie zanurza się głębiej lecz próbuje uciekać na boki lub nawet płynie do góry (ciągnąc za sobą ciężarek). Branie sygnalizowane jest wtedy wyłożeniem się spławika.
Taka prosta, a jakże genialna metoda łowienia. Po powrocie do domu przetestowałem skuteczność „choinki ze spławikiem” także w Jeziorze Zuryskim. Wyniki przeszły moje najśmielsze oczekiwania. Jeżeli w jakimś łowisku dozwolony jest proponowany przeze mnie sposób, spróbujcie, a na pewno nie pożałujecie. Do łowienia siei nadaje się każdy szczupakowy spławik o wyporności około 30 g.